Wpadłam i to na pomysł,że z drugimi się podzielę...bo życie ciekawe jest ... odrobinę swojego wnętrza oddam ,odsłonie ,będę otwarta ...kogo zainteresuje- zapraszam ,niech zwolni... przystanie na moment ... zajrzy ,może zostanie ....razem będzie nam raźniej ,weselej i miło...ZAPRASZAM :-)
sobota, 29 września 2012
środa, 26 września 2012
Jesień w kolorach tęczy - czerwony
Ania - Home Sweet Home - zabawa fotograficzna dla wszystkich amatorów fotografowania, do których na 100 % należę.
Kolor na ten tydzień - czerwony.
Moja propozycja :piątek, 21 września 2012
Mój pracowity relaks
Fotografia jest moją pasją, ale nie tylko ona. Od czasu do czasu zamieniam aparat na nożyczki i klej, włączam wyobraźnię i relaksuję się przy wycinankach ;).
z życzeniami
na komunię
z okazji ślubu
dla dzieciaczków
wtorek, 18 września 2012
Moje miasto
Gdy wokoło górzysta bawi nas kraina,
Jesteśmy powitani widokiem Cieszyna,
Co przed nami na wzgórzu wygląda wesoło,
Co dorodnymi sady otacza się wkoło,
Co u stóp góry miasta, przez bieg niezawisły,
Olza wpada do Odry, a Plesza do Wisły;
A obie pod Cieszynem rodząc się w skał łonie,
Zakończają swe życie każda w innej stronie.
Cieszyn strojny pięknymi kilku świątyniami,
Domami kamiennymi, rynkiem i studniami.
Teatr, szpital i inne zakłady jaśnieją
A nawet ze żelaza różne rzeczy leją.
W Cieszynie Miłosierdzia klasztor założony,
Wędrynią i Grodziszczem wsiami wzbogacony,
Aby mając dostatnie i stałe dochody,
Mógł czynić dla ubogich szlachetne zawody /…/
A my idąc na górę wystającą blisko
Witamy zamek, niegdyś cnót polskich siedlisko,
Co dziwi w swych pokojach różnymi ozdoby,
A nawet w swoim łonie ma swych panów groby,
Zbiór obrazów i książek miał dobór obfity.
I ogród w koło siebie dla miasta odkryty;
Gdzie są szczególne krzewy, rośliny i kwiaty
I szczyci się kaplicą, będącą przed laty
Świątynią dawnych Sławian
niedziela, 9 września 2012
Pogubione pióra
Zachód słońca
Kto pogubił te pióra różowe na niebie?
Aniołowie kochania, kochania, kochania.
Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie,
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania.
Aniołowie miłości pióra pogubili,
niosąc w oddal rozkosze, rozkosze, rozkosze,
różowe pocałunki, nieskończoność chwili
i pełne łez amfory, i róż pełne kosze.
Jedno pióro wionęło nad tym naszym domem,
gdzie w oknie brak złotego, złotego płomienia,
i zawisło nad nami różowym ogromem,
i zawisło nad nami żałością wspomnienia...
Kto pogubił te pióra różowe na niebie?
Aniołowie kochania, kochania, kochania. -
Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie,
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
piątek, 7 września 2012
Pasiemy się
Psalm o kasztanku
Tadeusz Nowak
Kasztanek mój pod darnią śpi
Jak zdarta skóra błyszczy trawa
w pozornej rosie w kroplach krwi
i w niej odbita twarz łaskawa
Za wrota wyjdę i zagwiżdżę
na trawę w rosie na kasztanka
i koń chłopięcy kark mój liźnie
i wierzgnie bijąc w dzwon poranka
I nagle wszystko się potoczy
jakby mi usta pełne wiśni
dmuchnęły w snem sklejone oczy
wiedząc że mnie się ten koń przyśni
W truchcie na jego grzbiet wskakuję
i pędzę kopiąc go w podbrzusze
tam gdzie z osiki majchrem zbóje
wyjmują bielszą niż śmierć duszę
I tam gdzie niebios twarz odbita
w zroszonej trawie tysiąckrotnie
językiem sięgnie po kłos żyta
zżuje i jako wiatyk połknie
I jeszcze tam gdzie w sen wtulone
dziewczęce ciało dla mnie drzemie
jakbyś pasiekę każdą dzwonem
nakrył zakapał woskiem ziemię
Kasztanek mój pod darnią śpi
darń się jak jego sierść czerwieni
i rżą wiodące w pole drzwi
i jak werbliki nieustannie
podzwania kluczy pęk w kieszeń
Subskrybuj:
Posty (Atom)